W meczu na szczycie Suzuki I ligi koszykówki mężczyzn Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pokonała WKK Wrocław 89:76. Kto jednak oglądał początek tego spotkania mógł być zdziwiony.
Goście narzucili swój styl gry i łatwo osiągnęli przewagę. Dochodziła ona w drugiej kwarcie nawet do 15 punktów, WKK prowadził 40:25 i gospodarze byli w kropce. Grali słabo, byli nieskuteczni i nie potrafili zareagować na sprytne poczynania wrocławian w Gryfii. Odmiana nastąpiła dopiero po przerwie, wtedy zobaczyliśmy zupełnie innych gospodarzy.
Wreszcie w ich poczynaniach była agresja, wreszcie widzieliśmy szybkość i pomysły na wyprowadzenie w pole podkoszowych WKK – Piotra Niedźwiedzkiego i Szymona Kiwilszy. Świetne zawody grał Dawid Słupiński, center Grupy Sierlecckich Czarnych. Występował z urazem, ale na parkiecie nie było tego widać.
Czarni w trzeciej kwarcie wyszli na prowadzenie 61:60, wypracowali sobie wysoką przewagę i pod koniec meczu mogli już kontrolować jego przebieg. WKK przestał istnieć na parkiecie i musiał uznać wyższość walczących z pasją gospodarzy. Niestety, spektakularna wygrana okupiona została kontuzją Adriana Kordalskiego, rozgrywającego gospodarzy. NA początku czwartej kwarty ofiarnie walcząc o piłkę zwichnął kostkę.
Najprawdopodobniej wykluczy go ona z gry na dwa tygodnie. W najbliższa sobotę rywalem słupszczan będzie AZS Weegree Opole. Obecnie Grupa Sierleccy Czarni Słupsk jest liderem rozgrywek, wyprzedza o dwa punkty WKK Wrocław i Górnika Wałbrzych.
Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk – WKK Wrocław 89:76 (15:27, 27:23, 32:14, 15:12)
Grupa Sierleccy-Czarni: Słupiński 19, Musiał 18, Pieloch 15, Śmigielski 11, Pabian 8, Kulikowski 7, Kurpisz 6, Kordalski 5, Długosz 0.
WKK: Niedźwiedzki 22, Kiwilsza 13, Jędrzejewski 11, Prostak 10, Koelner 8, Patoka 5, Sitnik 5, Rutkowski 2, Grzeliński 0, Matusiak 0, Uberna 0.
(AOK)
Fot. Czarni To Wy