1:1 zremisował Gryf Słupsk w kolejnym meczu w IV lidze w grupie mistrzowskiej. Zmierzył się na swoim boisku z Wierzycą Pelplin.
To był 5 mecz w szesnaście dni i Gryf miał prawo być zmęczony. Początkowo jednak nie było tego widać, słupszczanie atakowali a dwukrotnie wymarzone sytuacje do zdobycia gola miał Fabian Słowiński. Bramki jednak nie zdobył. Udało mu się to po przerwie, po dobrym dośrodkowaniu głowa Słowiński zdobył gola. Było to w 54 minucie.
Gryf grał piłką, stwarzał okazje, niestety w 70 minucie za dwie żółte kartki z boiska zszedł z czerwonym kartonikiem kapitan Tomasz Piekarski. Gryf grał w osłabieniu, ale nawet wtedy miał okazję Zieliński, który przedryblował kilku graczy minął już nawet bramkarza, ale zwlekał ze strzałem i niestety – gola nie było.
Wyrównali za to goście, po jedynym w tym meczu strzale w światło bramki. Gola zdobył Daniel Sławiński w 84 minucie. Spotkanie było emocjonujące, wiele się działo, ale niestety słupszczanie ponownie podzielili się punktami z rywalem. Mają 34 pkt i zajmują dziewiąte miejsce. Do zakończenia sezonu zostały jeszcze dwie kolejki.
(AOK)